W czwartkowy wieczór Cristiano Ronaldo przeszedł do historii mistrzostw świata. Pokonując bramkarza Ghany Portugalczyk zdobył bramkę na piątym mundialu. I choć media na całym świecie słusznie obwieściły, że dokonał tego jako pierwszy, należy doprecyzować – jako pierwszy mężczyzna. Takie samo osiągnięcie mają na swoim koncie dwie kobiety.
Mistrzostwa świata w Katarze są piątymi w karierze Ronaldo. Portugalczyk na każdej z tych imprez trafiał do siatki przynajmniej raz. Mundialowe strzelanie rozpoczął w 2006 roku w Niemczech, pokonując bramkarza Iranu. Cztery lata później wpisał się na listę strzelców w wygranym przez Portugalię aż 7:0 meczu z Koreą Północną. W 2014 roku w Brazylii bramkę zdobył w starciu z Ghaną.
Cztery lata temu w Rosji Ronaldo strzelił cztery gole. Hattrickiem popisał się już na otwarcie mistrzostw, w kapitalnym meczu z Hiszpanami. Następnie dołożył bramkę w rywalizacji z Marokiem, lecz na następnego gola na mistrzostwach świata musiał czekać aż do listopada 2022 roku. Wykorzystując rzut karny w meczu z Ghaną Portugalczyk po raz kolejny zapisał się w historii futbolu.
I chociaż żaden inny zawodnik nie trafiał do siatki w pięciu edycjach najważniejszej imprezy, sympatycy żeńskiej piłki przypominają, że tej samej sztuki dokonały już wcześniej aż dwie kobiety.
Jedną z nich jest najlepsza strzelczyni w historii mundiali, Marta. Brazylijka trafiała kolejno na mistrzostwach świata w 2003 (trzy gole), 2007 (siedem), 2011 (cztery), 2015 (jeden) i 2019 roku, kiedy zdobyła dwie bramki. Brazylijka do dzisiaj pozostaje najskuteczniejszą zawodniczką w historii kobiecych mundiali.
Dokładnie na tych samych pięciu imprezach do siatki trafiała także Kanadyjka, Christine Sinclair. Zawodniczka, która dla kanadyjskiej kadry rozegrała grubo ponad 300 meczów, może pochwalić się nieco skromniejszym, lecz wciąż znaczącym dorobkiem dziewięciu trafień na mistrzostwach świata na przestrzeni pięciu mundiali.
